Jadzia znowu grzebie w zdjęciach sprzed kilku lat.
- Ckni mi się - mówi przy tym.
- A cóż ty masz znowu za tęsknoty? - na to Jasiek, odrywając się od telewizora.
- Ach... Tak mi się powiedziało. Zobacz. - Jadzia podsunęła jedno ze zdjęć Jaśkowi pod same okulary. - Pamiętasz, gdzie to było?
- To...? - Jasiek wytężył wzrok i pamięć. - Nie pamiętam... Jakiś ogród, czy park...? Kogo właściwie mi tu pokazujesz?
- Jak to? No wiesz?! Nie poznajesz?! - krzyknęła zaskoczona. - Przecież to my!
- To my?! - Jasiek wydał się nie mniej zaskoczony. - Ja tu widzę tylko jakieś małpy na frytkach.
:D
OdpowiedzUsuńMężczyźni mają pamięć wybiórczą ;)
OdpowiedzUsuńno nie inaczej:D
OdpowiedzUsuńMargo dobrze prawi, choć oczywiście są wyjątki od tej reguły;)
He, he. A kobiety są... zaraz, jak to brzmiało...? ...pamiętliwe?:)
OdpowiedzUsuńDrogie Panie, bardzo mi miło i serdeczne dzięki za to, że tutaj - pamiętając o mnie - zaglądacie:)
Oj, Jasiek, Jasiek...podpadles srodze:) Nie do konca sa takie pamietliwe- za duzo by mialy na glowie:)
OdpowiedzUsuńTak to już w tym sędziwym wieku bywa, że sie własnego oblicza nie poznaje. Może to i fajne, bo łatwiej pogodzić się z upływem czasu :)
OdpowiedzUsuń