piątek, 1 kwietnia 2011

Anioł wiosenny

W naszym ogródku, jak wszędzie, kwitną takie oto kwiaty. I może dlatego Zosia uderzyła w podobne kolory, malując mój ostatni urobek.
I chyba dobrze, bo te wiosenne kolory są pełne radości. Pobudzają do życia po zimowym przysypianiu. Zresztą same są efektem życia; najlepiej pokazują, że wszystko wciąż  kołem się toczy, wciąż od nowa, w stałym cyklu. Nawet Ramzes o tym wie. Widać to po nim. Chociaż woda - najbardziej i niezmiennie - smakuje mu ta kradziona. Z Zosi kubka.



4 komentarze:

  1. Ramzes mi się podoba i anielka, i krokus... Pięknoty!

    OdpowiedzUsuń
  2. W moim ogrodzie zakwitły krokusy:) Pachnie wiosną i motyle - anioły wyszły na świat...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ramzes lubi podpijać z kubeczka, nasza kicia też - to chyba taka ogólna kocia cecha :)!
    U mnie jeszcze nie ma takich ładnych kwiatów.
    A Twój "święty" bardzo pozytywne ma kolorki! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jej, ale oczyska ma ten kocurek! To dopiero piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń